Pewne zwycięstwo w hicie!

1 rok temu | 06.02.2023, 08:36
Pewne zwycięstwo w hicie!

86:65 – takim wynikiem zakończył się mecz pomiędzy Ciech Notecią a Księżakiem Łowicz. Nasi koszykarze pewnie pokonali bardzo trudnego rywala i zwiększyli przewagę nad nim w ligowej tabeli. Ponownie gorący doping niósł biało-niebieskich.

Hala została wypełniona niemal do ostatniego miejsca podobnie jak w przypadku ubiegłotygodniowego meczu. Kibice stworzyli niesamowitą atmosferę już od prezentacji obu ekip. Ten stan utrzymywał się nawet po zakończeniu spotkania.

Starcie ze spadkowiczem z I ligi rozpoczęliśmy w składzie: Aleksander Filipiak, Mikołaj Grod, Łukasz Bodych, Piotr Robak i Remon Nelson. Pierwsze punkty w tym pojedynku zdobył Piotr Robak. Szybko dwiema skutecznymi akcjami odpowiedzieli rywale. Nasi koszykarze nie pozostali dłużni i najpierw za 3 celnie rzucił Remon Nelson, a następnie za 2 Łukasz Bodych. Kolejny cios wyszedł ze strony Księżaka, który zaliczył serię 6:0. Żadna ze stron nie odpuszczała jak przystało na starcie sąsiadów w tabeli. Kolejne minuty przyniosły przełamanie tego stanu – podopieczni Huberta Mazura narzucili swoje warunki gry i wyszli na 8 punktów przewagi. Trener gości poprosił o przerwę na żądanie, po której łowiczanie przerwali 4-minutową niemoc strzelecką. Przeciwnicy przeprowadzali kolejne skuteczne akcje, ale ostatecznie to Ciech Noteć prowadziła po 10 minutach 25:16.

Drugą kwartę dobrze rozpoczął Jakub Kondraciuk, który skutecznie zakończył dwie akcje z rzędu. Przyjezdni odpowiedzieli serią 6:0. W tym czasie zaogniła się sytuacja pomiędzy dwoma zawodnikami z „ósemką” na plecach – Marcinem Majerem i Mateuszem Kasińskim. Najpierw faulował zawodnik Księżaka, jednak następnie nasz koszykarz złapał 3 przewinienia w 7 sekund i musiał zejść z parkietu. Po całym zamieszaniu goście nieco się zbliżyli, ale ich zapędy ugasił Mateusz Marciniak. „Joker” rzucił 5 punktów z rzędu i doprowadził do rezultatu 36:25. W kolejnych minutach utrzymywała się mniej więcej taka sama przewaga. Sytuacja zmieniła się pod koniec kwarty, kiedy to podopieczni Huberta Mazura zdobyli 6 punktów z rzędu i jeszcze bardziej odskoczyli. Ostatecznie na przerwę obie ekipy schodziły przy wyniku 50:36.

Od mocnego uderzenia rozpoczęło się kolejne 10 minut. Łukasz Bodych przechwycił piłkę i sam pognał w stronę kosza, a akcję zakończył efektownym wsadem. Następnie kibice w Inowrocławiu ponownie byli świadkami wyrównanego fragmentu. Ciech Noteć wypracowała 16 punktów przewagi, którą goście nieco zniwelowali w końcówce trzeciej kwarty.

Na pierwsze punkty biało-niebieskich w ostatniej części meczu trzeba było czekać ponad 2 minuty. Podczas tego okresu goście rzucili tylko 2 „oczka”, więc różnica pomiędzy zespołami nie zmniejszyła się gwałtownie. Przez pierwsze 5 minut 4 kwarty oba zespoły miały małe problemy ze skutecznością i utrzymywała się przewaga w okolicach 10 punktów. Trener Hubert Mazur zaryzykował i wpuścił na parkiet Mikołaja Groda, który miał na swoim koncie 4 faule. Ryzyko się opłaciło, ponieważ koszykarz rzucił 2 trójki z rzędu i ostatecznie rozstrzygnął kwestię zwycięstwa. Oba zespoły dorzucały jeszcze kolejne punkty, jednak było już pewne, że Ciech Noteć odniesie bardzo ważne i efektowne zwycięstwo. Mecz zakończył celny rzut z dystansu Łukasza Bodycha, który zagrał bardzo dobre spotkanie. Wykonał wiele pracy w obronie rywalizując z Mateusza Fatzem, ale także w ataku dał swojej drużynie wiele dobrego. Pokazują to także statystyki – 19 punktów i 13 zbiórek. Wtórowali mu Piotr Robak (19 punktów) i Mikołaj Grod (17 punktów).

Punktacja:

Ciech Noteć: Bodych 19, Robak 19, Grod 17, Nelson 11, Filipiak 7, Kondraciuk 6, Marciniak 5, Stańczuk 2, Stawiak 0, Majer 0, Bembnista 0

Księżak: Stanios 18, Fatz 16, Kolasiński 13, Kasiński 8, Nieporęcki 6, Kramarz 2, Świderski 2, Pińkowski 0, Bogus 0

red. Tomasz Mierzwa

Udostępnij