8 godzin temu | 16.08.2025, 23:53
Coraz mniej niewiadomych w kadrze Qemetica Noteci na sezon 2025/2026. Kolejnym zawodnikiem w układance trenera Przemysława Łuszczewskiego jest Dylan Frye. Ostatnim klubem 28-latka był Basket Brno.
Amerykanin występuje na pozycji rozgrywającego. Dylan spędzi kolejny rok w Europie, ale będzie to dla niego pierwszy sezon w Polsce. Urodził się w 1997 roku. Od 2016 roku grał dla Bowling Green Falcons w rozgrywkach akademickich NCAA. W pierwszym sezonie był czwartym punktującym w zespole ze średnią prawie 9 punktów na mecz. Z roku na rok szło mu coraz lepiej. Już w sezonie 2017/18 zdobywał prawie 12 "oczek" na spotkanie. Był jednym z liderów zespołu razem z Justinem Turnerem, który w poprzednim sezonie grał w Anwilu Włocławek. Dylan z roku na rok notował progres pod względem zdobyczy punktowej i w ostatnim sezonie w lidze NCAA notował 13 punktów na mecz. Po karierze na poziomie akademickim przyszła pora na pierwszy zagraniczny angaż.
W 2020 roku Dylan Frye podpisał kontrakt z Vrijednosnice Osijek, który występował w najwyższej klasie rozgrywkowej w Chorwacji. Amerykanin średnio zdobywał prawie 15 "oczek" na mecz oraz przebywał na parkiecie ponad 30 minut. Jego drużyna nie dostała się do fazy play-off i zakończyła sezon na 9. miejscu. Był to pierwszy i zarazem ostatni sezon w Chorwacji. Dylan przeniósł się do Litwy. Podpisał kontrakt z Alytus Dzūkija. Zakwalifikowali się do fazy play-off, ale już w pierwszej rundzie musieli uznać wyższość przyszłego mistrza Litwy.
W kolejnych latach występował także na Słowacji, a jego poprzednim klubem był Basket Brno grający w lidze czeskiej. Zespół Dylana zajął 3. miejsce po fazie zasadniczej. W play-off radził sobie dobrze i dotarł do finału, w którym przegrał 0:4. Frye w czeskiej drużynie średnio rzucał 10 punktów, notował 2 asysty i 1,5 zbiórki.
Witamy w Inowrocławiu!