I raz i dwa w trzeciej rundzie KSK!

1 rok temu | 20.04.2023, 08:43
I raz i dwa w trzeciej rundzie KSK!

Ciech Noteć pokonuje UKS Trójkę 94:70. Jest to drugie zwycięstwo naszej drużyny w tej rywalizacji. Oczywiście oznacza to awans biało-niebieskich do trzeciej rundy play-off. Na kolejnego przeciwnika musimy jeszcze poczekać.

 

Po pierwszym spotkaniu w Inowrocławiu podopieczni Huberta Mazura byli o krok bliżej 3. rundy fazy play-off. Już w środę w Żyrardowie była okazja żeby zamknąć tę rywalizację. To spotkanie rozpoczęli w pierwszej piątce: Aleksander Filipiak, Mikołaj Grod, Łukasz Bodych, Mateusz Stańczuk i Remon Nelson.

 

Pierwsze punkty w środowym starciu rzucili gospodarze, ale szybko za 3 odpowiedział Remon Nelson. Kolejną akcję Ciech Noteci skończył Łukasz Bodych i także był to celny rzut z dystansu. Następne sekundy należały do UKS Trójki. Marcin Wieczorkowski odpowiedział na udane rzuty z daleka i sam trafił za 3. Dodatkowo przy tym rzucie był faulowany i wykorzystał rzut wolny. Następnie gospodarze dorzucili 2 „oczka” i odzyskali prowadzenie. Tym samym można stwierdzić, ze pierwsze minuty były zdecydowanie bardziej wyrównane niż w spotkaniu w Inowrocławiu. Wtedy do akcji weszli liderzy tej rywalizacji, czyli Remon Nelson i Mikołaj Grod. W mniej niż minutę zdobyli 7 punktów i doprowadzili do rezultatu 13:8. Od tamtej pory zaczęła zarysowywać się przewaga biało-niebieskich. Miejscowi nie dołożyli nic do swojego dorobku przez ponad 2 minuty, natomiast nasz zespół stale powiększał różnicę pomiędzy obiema ekipami. Po celnym rzucie Jakuba Kondraciuka na tablicy świetlnej widniał wynik 20:9. Żyrardowianie starali się doskoczyć do Ciech Noteci. Częściowo udawało im się to. Przechwycili piłkę na połowie boiska i szybko zakończyli kontrę, po której mieli już tylko 5 „oczek” straty. Ostatnia minuta należała do zespołu Huberta Mazura. W trakcie 60 sekund odparli zapędy gospodarzy. Pierwsza kwarta zakończyła się rezultatem 29:19 na korzyść naszych koszykarzy.

 

Już na samym początku drugich 10 minut kolejne punkty na konto Ciech Noteci dorzucił Remon Nelson. Dzięki temu biało-niebiescy mieli wypracowaną bezpieczną zaliczkę. Wówczas zaczęły pojawiać się problemy ze skutecznością w ataku. Piłka po rzutach naszych koszykarzy nie wpadała do kosza, dodatkowo zaliczali straty i ta niemoc mogła martwić. Rywale również nie wykorzystywali swoich posiadań przez co żadna z drużyn nie powiększyła swojego dorobku przez prawie 3 minuty. UKS Trójka przełamała niekorzystną passę, ale inowrocławianie nadal nie mogli zapunktować. Reagował Hubert Mazur, który poprosił o przerwę na żądanie. Niestety ten manewr także nie przyniósł zmiany. Gospodarze także nadal nie byli w pełni skuteczni, jednak powoli i konsekwentnie niwelowali straty. Po naszej stronie kolejni zawodnicy próbowali zdobyć punkty, jednak nie przynosiło to rezultatów. Ostatecznie Trójka dopięła swego i doprowadziła do remisu. Nasz zespół musiał czekać prawie 7 minut na kolejne punkty. Wreszcie udało się przełamać tę niekorzystną serię. Zrobił to Remon Nelson, który po przechwycie zdobył 2 „oczka”. Jak już biało-niebiescy się odblokowali to na całego. Szybko i skutecznie zakończyli kolejne akcje, dzięki czemu odzyskali prowadzenie. Po 2 kwartach było 43:35 dla Ciech Noteci.

 

Drużyna z Żyrardowa wykazała się w tej rywalizacji dużą wolą walki, bowiem nawet w sytuacjach, kiedy wydawało się, że szala zwycięstwa zaczyna przechylać się na korzyść inowrocławian, oni się nie poddawali. Tak też było w 3. kwarcie. Po raz kolejny zniwelowali stratę, tym razem doprowadzili do wyników 44:46 i 50:51. Początek 3. części meczu był wyrównany, co prawda cały czas prowadzili podopieczni Huberta Mazura, ale nie mogli zbudować bezpiecznej przewagi. Sytuacja nieco zmieniła się po serii 5 punktów z rzędu zdobytych przez Mikołaja Groda. Wówczas oba zespoły dzieliła różnica 2 posiadań. Od tej pory ponownie zaczęła zarysowywać się przewaga naszej drużyny. Całkowicie potwierdziła to końcówka tej części meczu, w której Ciech Noteć zaliczyła serię 6:0. Przed ostatnimi 10 minutami mieliśmy rezultat 67:57.

 

Przy takim wyniku tylko ostatnia kwarta dzieliła naszych koszykarzy od awansu. Nie zamierzali czekać na to co zrobią rywale. Od razu chcieli przypieczętować 2 wygraną przeciwko Trójce. Zanotowali serię 7:0 i wygrywali 74:57. Fetowali to bardzo licznie zgromadzeni inowrocławscy kibice, czyli nasz 6. zawodnik. Biało-niebiescy nie zamierzali na tym poprzestać i cały czas podkręcali swój dorobek. W połowie kwarty prowadzili już 77:59, natomiast po kolejnej udanej akcji kapitana Aleksandra Filipiaka wypracowali 20 „oczek” na plus. Oznaczało to, że zwycięstwo, a tym samym awans jest już o krok. Gospodarze starali się jeszcze poprawić ten wynik, ale Ciech Noteć nie pozostawała im dłużna i było pewne, że nie wypuści tego triumfu z rąk. Udział w tym awansie mieli także najmłodsi koszykarze. Zarówno Jan Fajfer jak i Antoni Gawarecki pojawili się na parkiecie i wpisali się na listę punktujących. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem naszego zespołu 94:70. Meldujemy się w 3. rundzie i czekamy na kolejnego rywala.

 

Double double zaliczył Łukasz Bodych (13 punktów i 12 zbiórek). Warto odnotować także 12 asyst na koncie Aleksandra Filipiaka.

Punktacja:

UKS Trójka: Wieczorkowski 19, Śnieg 17, Repiński 8, Łapiński 8, Koźluk 7, K. Odolczyk 6, Nesterowicz 3, Firlej 2, Parol 0, Osama 0, Ł. Odolczyk 0

 

Ciech Noteć: Grod 24, Nelson 18, Bodych 13, Kondraciuk 11, Filipiak 9, Stańczuk 7, Stawiak 5, Gawarecki 4, Marciniak 2, Fajfer 1

red. Tomasz Mierzwa
Udostępnij