W niedzielę Miasto Szkła Krosno także wyszło zwycięsko z rywalizacji w ćwierćfinale play-off. Tym razem krośnianie wygrali 92:66. Prowadzą już 2:0 i brakuje im jednego triumfu do awansu do kolejnej rundy.
Drugie spotkanie w ten weekend nasz zespół rozpoczął w składzie: Piotr Robak, Maciej Marcinkowski, Szymon Sobiech, James Washington i Darrell Harris.
Mecz rozpoczął się fatalnie dla Qemetica Noteci. Rywale bardzo szybko narzucili swoje warunki gry. W 2 minuty zaliczyli serię 7:0. Biało-niebiescy próbowali różnych rzutów, jednak efekt był ten sam – niepowodzenie. Pierwsze punkty dla naszej drużyny zdobył z linii rzutów wolnych Maciej Marcinkowski. Rywale nie zwalniali tempa. Tym razem Charles Jackson III pokazał to, co z reguły pokazywał w fazie zasadniczej. Przez to było już 14:4. W kolejnych akcjach obie drużyny notowały straty, aż wreszcie Piotr Robak trafił zza łuku. Rywale utrzymywali bezpieczną przewagę. Sytuacja uległa diametralnej zmianie na 2 i pół minuty przed końcem kwarty. Wówczas podopieczni trenera Przemysława Łuszczewskiego zanotowali bardzo dobry okres. Rozpoczął go Szymon Sobiech trafiając z dystansu. Następnie do głosu doszedł James Washington, który zdobył 8 „oczek” z rzędu. Amerykanin wyprowadził nasz zespół na prowadzenie 21:20. Takim wynikiem zakończyła się 1. kwarta.
Biało-niebiescy po złym początku odwrócili wynik na swoją korzyść. Już na początku 2. kwarty Hubert Wyszkowski dorzucił 2 „oczka” i było 23:20. Na tę akcję gospodarze mieli odpowiedź. W kolejnych posiadaniach Qemetica Noteć ponownie powiększyła swój dorobek po udanych akcjach Sebastiana Rompy i Jakuba Ulczyńskiego i na tablicy świetlnej widniał wynik 27:22 na korzyść naszego zespołu. Jak się później okazało było to najwyższe prowadzenie inowrocławian. Krośnianie odzyskali prowadzenie po 3 minutach 2. kwarty i trafieniu za 3 Michała Jankowskiego. Nasza odpowiedź przyszła ze strony Huberta Wyszkowskiego, który po asyście Aleksandra Filipiaka zdobył 2 punkty. Było 30:31. W kolejnych akcjach obu drużyn pojawiło się nieco niedokładności. Mimo tego nadal na tym etapie spotkanie było bardzo wyrównane. Na 2 celne rzuty Charlesa Jacksona III efektownym wsadem odpowiedział Sebastian Rompa. Nasz środkowy wykorzystał także 1 rzut wolny i biało-niebiescy prowadzili 34:32. Niestety od tamtej pory zmienił się obraz gry. Do głosu ponownie doszli miejscowi. Zaliczyli serię 10:0 i doprowadzili do rezultatu 42:34. Inowrocławianie starali się jeszcze wrócić do gry, jednak po 2 kwartach było 44:36.
Ponownie mimo trudniejszej sytuacji biało-niebiescy nie zamierzali się poddawać. Sebastian Rompa zapisał na swoim koncie 5 „oczek” z rzędu i dzięki temu na tablicy świetlnej widniał wynik 46:41. Niestety od tamtej pory zacięła się nasza gra w ataku. Qemetica Noteć zaliczyła prawie 3 minuty bez punktu. W tym czasie rywale zanotowali serię 8:0. Dało to wynik 54:41. Niemoc w ataku przełamał Sebastian Rompa. Było to jedynie chwilowa poprawa, bowiem po trafieniu środkowego ponownie biało-niebiescy mieli problem z regularnym punktowaniem. Na dobrej obronie korzystał atak krośnian, którzy zaliczyli serię 12:0. Prowadzili 66:43 i ponownie zmierzali po pewny triumf. Bardzo dobrze w ataku radził sobie Sebastian Rompa, który dbał o zdobycz punktową naszego zespołu. Niestety po 3. kwartach było 69:48.
W 4. części spotkania gospodarze kontrolowali przebieg gry. Nasz zespół starał się jeszcze podreperować wynik. Zaliczył serię 7:0, jednak strata nadal była jeszcze spora. Szybko też przychodziły kolejne udane akcje ze strony Miasta Szkła. Krośnianie nie zatrzymywali się choćby na chwilę i jeszcze bardziej podkręcali swoje dokonania w ofensywie. Po kolejnej serii punktowej na tablicy świetlnej widniał wynik 83:59. W końcówce gospodarze osiągnęli nawet 30-punktowe prowadzenie 92:62. Ostatnie 4 „oczka” w meczu rzucił James Washington i nieco „przypudrował wynik końcowy, który brzmi 92:66.
Punktacja:
Miasto Szkła: Jackson III 27, Jankowski 22, Wrona 10, Serwański 10, Chrabota 6, Góreńczyk 5, Łałak 4, Trubacz 3, Chodukiewicz 3, Terlecki 2, Laihonen 0, Chruściel 0
Qemetica Noteć: Rompa 25, Washington 17, Wyszkowski 6, Sobiech 5, Marcinkowski 4, Robak 3, Filipiak 2, Ulczyński 2, Orłowski 2, Harris 0, Samolak 0, Stańczuk 0
red. Tomasz Mierzwa