W 8. kolejce 2. ligi Ciech Noteć pokonała PGE Spójnię II Stargard 96:59. Dla biało-niebieskich jest to 8 zwycięstwo, natomiast dla ekipy ze Stargardu to 8 porażka w tym sezonie. Najwięcej punktów dla naszej drużyny rzucił Darrell Harris.
Do niedzielnego spotkania przystępowaliśmy bez chorego Mateusza Stawiaka. W pierwszej piątce na parkiet wybiegli: Cezary Karpik, Łukasz Bodych, Piotr Robak, Darrell Harris i Jakub Dłoniak.
Wynik otworzył zawodnik gospodarzy Damian Krużyński, który trafił z dystansu. Szybko tym samym odpowiedział Jakub Dłoniak. Po tym rozpoczęła się dominacja i niesamowita passa Ciech Noteci, która można powiedzieć ustawiła dalsze losy spotkania. Miejscowi nie byli w stanie skutecznie skończyć kolejnych akcji lub popełniali błędy. Od „trójki” Jakuba Dłoniaka przez nieco ponad 3 minuty nasz zespół rzucił 14 punktów i wyszedł na prowadzenie 17:3. Trener gospodarzy zdecydował się poprosić o przerwę na żądanie. Zanim to zrobił piłkę przechwycił Cezary Karpik i efektownym wsadem zapisał na swoim koncie 2 punkty. Po czasie sytuacja na parkiecie nie uległa zmianie i podopieczni Huberta Mazura dorzucili kolejne 5 „oczek”. Dzięki czemu zaliczyli serię 19:0. Ta część meczu spowodowała, że nasz zespół wypracował sobie bezpieczną przewagę. Miejscowi nieco zniwelowali stratę i ostatecznie po pierwszych 10 minutach było 27:14 na korzyść inowrocławian.
PGE Spójnia II dobrze weszła w 2. kwartę szybko rzucając 5 punktów. Nasi przeciwnicy starali się zniwelować straty i jak najbardziej zbliżyć się do prowadzącej Ciech Noteci. Udało im się wrócić do różnicy jednocyfrowej. Odpowiedzią na to były 2 „trójki” z rzędu Jakuba Dłoniaka, po których na tablicy świetlnej widniał wynik 37:22 dla biało-niebieskich. Ponownie szkoleniowiec ze Stargardu wziął przerwę na żądanie. Po niej przez dłuższy czas utrzymywała się różnica oscylująca wokół 15 „oczek”. Sytuacja zmieniła się w końcowej części drugiej kwarty. Wówczas po akcji 2+1 Cezarego Karpika nasz zespół prowadził 50:30. Na przerwę oba zespoły schodziły przy rezultacie 34:56.
Wejście w drugą połowę naszego zespołu jeszcze bardziej zwiększyło różnicę pomiędzy obiema drużynami. Biało-niebiescy zaliczyli serię 7:2. Duży w tym udział miał Cezary Karpik, który zdobył z tego aż 5 punktów, w tym 2 po efektownym wsadzie. Na tym nie poprzestała drużyna trenera Huberta Mazura. Wkrótce po skutecznej akcji Łukasza Bodycha prowadzenie Ciech Noteci wynosiło aż 31 punktów. W drugiej części trzeciej kwarty PGE Spójnia II nieco zniwelowała straty do wyniku 52:79.
Ostatnia kwarta wydawała się formalnością. 10 minut dzieliło nasz zespół od 8. zwycięstwa w tym sezonie. Początek był wyrównany, ale po upływie 3 minut ponownie do głosu doszli zawodnicy Ciech Noteci, którzy jeszcze bardziej zwiększyli prowadzenie. Na tablicy rządził Darrell Harris, który notował wiele zbiórek, a kilka akcji zatrzymał blokiem. Amerykanin rzucił także 6 punktów z rzędu. Ostatnie 3 minuty meczu nie przyniosło dużo uskutecznianych ofensywnych akcji z obu stron. Potwierdzeniem tego jest fakt, iż w tym okresie tylko jeden rzut znalazł drogę do kosza - 3 punkty zaliczył Damian Szczepanik. Końcowy wynik spotkania to wygrana naszej drużyny 96:59. Kolejne double double zanotował Darrell Harris (23 punkty i 17 zbiórek). Warto zauważyć, że cała pierwsza piątka zaliczyła dwucyfrową zdobycz.
Punktacja:
PGE Spójnia II: Kołodziej 14, Wojdak 9, Bluj 8, Krużyński 7, Kaspruk 6, Pankiewicz 5, Poziemski 3, Korolczuk 2, Bryła 2, Krętkowski 2, Hensler 1, Ulaszewski 0
Ciech Noteć: Harris 23, Dłoniak 20, Karpik 14, Bodych 14, Robak 14, Szczepanik 5, Marciniak 3, Stańczuk 2, Bembinsta 1, Samolak 0, Gawarecki 0
red. Tomasz Mierzwa