Porażka na koniec 2024 roku

3 dni temu | 01.01.2025, 17:56

Lider silniejszy od Qemetica Noteci. W ostatnim meczu w tym roku Miasto Szkła Krosno pokonało biało-niebieskich 89:67. Mimo porażki pierwszą rundę kończymy na 4. miejscu.

Ostatni raz w 2024 roku w pierwszej piątce wybiegli: Piotr Robak, Szymon Sobiech, Jan Malesa, James Washington i Sebastian Rompa.

Pierwsze punkty zdobyli gospodarze po upływie półtora minuty. Nasze konto w tym meczu otworzył James Washington. W pierwszych akcjach po obu stronach nieco brakowało precyzji. Gdy dokładność była to James Washington trafił za 3 i wyprowadził nasz zespół na prowadzenie 5:3. Początek rywalizacji był bardzo wyrównany, ale po upływie 4 i pół minuty sytuacja wyglądała nieco lepiej dla biało-niebieskich. Po dwóch udanych akcjach z rzędu wyszli na prowadzenie 12:8. W kolejnych fragmentach obie drużyny punktowały, ale cały czas na czele była Qemetica Noteć. Gospodarze odzyskali prowadzenie na 2 minuty i 21 sekund przed końcem kwarty. W kolejnym posiadaniu odbił je James Washington trafiając za 2, ale to ekipa z Krosna schodziła na przerwę z lepszym dla siebie wynikiem 20:19.

Nasza drużyna źle weszła w 2. kwartę. Przytrafiły się straty, a rywale to wykorzystywali. Szybko zaliczyli serię 5:0 i doprowadzili do wyniku 25:19. Zareagował na to trener Przemysław Łuszczewski, który wziął czas. Po przerwie nasi zawodnicy ruszyli do odrabiania strat. Dzięki 5 punktom z rzędu Jakuba Ulczyńskiego mieliśmy już tylko „oczko” mniej od rywali. Ponownie kibice byli świadkami wyrównanego okresu. Następnie zaczęła się zarysowywać przewaga miejscowych. Dużą część strat odrobił Jan Malesa, który zaliczył akcję 3+1. Niestety od tamtej pory mieliśmy problemy w ataku, które bezwzględnie wykorzystali rywale. Miasto Szkła zaliczyło serię 11:0 i dzięki temu prowadziło 43:30. Od tamtej pory gospodarze nie zdobyli punktu do końca kwarty, czyli przez nieco ponad 3 minuty. Nasi koszykarze w tym okresie dołożyli do dorobku 5 „oczek” i po pierwszej połowie na tablicy świetlnej widniał wynik 43:35.

Już na samym początku 3. kwarty przewaga gospodarzy ponownie osiągnęła pułap dwucyfrowy. Nasi zawodnicy nie zamierzali się poddawać i znowu rzucili się do odrabiania strat. Punkty zdobywali Szymon Sobiech i James Washington i doprowadzili do wyniku 46:40. Podopieczni trenera Przemysława Łuszczewskiego nie chcieli pozwolić odskoczyć rywalom jeszcze bardziej. Niestety po „trójce” Huberta Łałaka było 51:42. Ponownie taka sytuacja nie zniechęciła naszych zawodników. Po udanych akcjach Sebastiana Rompy i Szymona Sobiecha na tablicy świetlnej widniał wynik 51:46. Biało-niebiescy starali się trzymać wynik jak najbliżej remisu. Niestety na 3 i pół minuty przed końcem gospodarze zaczęli odskakiwać. Zaliczyli serię 7:0. Zareagował na to przerwą na żądanie trener Przemysław Łuszczewski. Po niej udało się odrobić 4 punkty. Miasto Szkła coraz bardziej kontrolowało przebieg gry, ale ostatnie posiadanie 2. kwarty pozwoliło dać sobie nadzieję na korzystny wynik. James Washington zaliczył akcję 2+1 i dzięki temu było 65:59.

Dobre momenty i walka jak równy z równym przez 3. kwarty, a następnie niestety słaba 4. część meczu. Pierwsze fragmenty nie zwiastowały tego jak dalej potoczyły się losy spotkania. Po celnej „trójce” Jakuba Ulczyńskiego różnica pomiędzy obiema ekipami wynosiła tylko 5 „oczek”. Od tamtej pory przewaga rywali zaczęła rosnąć. Krośnianie zaliczyli serię 7:0, a to nie był koniec. W połowie kwarty biało-niebiescy jeszcze starali się odpowiedzieć i odrobić straty, jednak kolejne fragmenty ponownie przyniosły serie punktowe gospodarzy. Nasi zawodnicy mieli swoje problemy w ataku, przez co nie zdobyli punktu przez 4 minuty. W tym czasie przewaga Miasta Szkła wzrosła do aż 20 „oczek”! Niemoc w ofensywie przełamał Maciej Marcinkowski zdobywając ósmy i ostatni punkt Qemetica Noteci w tej kwarcie. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy 89:67.

Punktacja:

Miasto Szkła: Jankowski 23, Jackson III 21, Wrona 13, Łałak 11, Chrabota 7, Trubacz 5, Chodukiewicz 4, Laihonen 3, Serwański 2, Góreńczyk 0

Qemetica Noteć: Washington 18, Ulczyński 13, Malesa 8, Rompa 8, Robak 5, Marcinkowski 4, Filipiak 0, Samolak 0, Stańczuk 0

red. Tomasz Mierzwa

Udostępnij