W starciu derbowym lepsza Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz. Bydgoszczanie prowadzili przez większość meczu i ostatecznie triumfują 88:76. Liderem naszej drużyny był Darrell Harris, zdobywca 20 punktów.
Derby zawsze generują ogromne emocje i nie inaczej było w tym przypadku. W wypełnionej SISU Arenie zmierzyły się drużyny z czołówki ligowej tabeli. Środowe spotkanie w pierwszej piątce rozpoczęli: James Washington, Piotr Robak, Jan Malesa, Szymon Sobiech i Sebastian Rompa.
Mecz świetnie rozpoczął Jan Malesa, który trafił za 3. Uprzedzając fakty, 25-latek wyprowadził nasz zespół na jedyne tego wieczora prowadzenie. Następnie do akcji weszli Szymon Kiwilsza i Piotr Wińkowski. Zdominowali strefę podkoszową i dokładali kolejne zdobycze punktowe. Ten duet był odpowiedzialny za 11 pierwszych „oczek” gospodarzy w tym spotkaniu. Sprawili naszej obronie wiele problemów, co spowodowało, że Enea Abramczyk Astoria szybko wypracowywała sobie przewagę. Dodatkowo biało-niebiescy mieli swoje gorsze chwile w ataku. Takie zestawienie dało wynik 11:3 po 3 i pół minutach gry. Ofensywną niemoc przełamał Piotr Robak trafiając zza łuku. Rywale nie mieli zamiaru odpuszczać i cały czas dokładali kolejne punkty do swojego dorobku. Taki stan rzeczy oznaczał rezultat 23:8. Ostatnie 2 minuty 1. kwarty były nieco lepsze dla Qemetica Noteci. Bydgoszczanie nie zdobyli wówczas ani jednego „oczka”, natomiast podopieczni Przemysława Łuszczewskiego 5. Pozwoliło to trochę zniwelować straty. Po 1. kwarcie było 25:14.
Dobrą passę biało-niebiescy kontynuowali w pierwszych fragmentach kolejnej części meczu. Gospodarze cały czas nie zdobywali punktów, natomiast robili to nasi zawodnicy. Następne posiadania skutecznie kończyli Darrell Harris, Maciej Marcinkowski i Jakub Ulczyński i dzięki temu było 25:20. Zagregował na to trener Enea Abramczyk Astorii i wziął czas. Po nim nadal punktowała Qemetica Noteć. Inowrocławianie zbliżyli się do rywali na jedno posiadanie, a chwilę później stanęli przed szansą wyrównania. Zza łuku rzucał Jakub Ulczyński, ale niestety piłka nie znalazła drogi do kosza. Spotkanie się wyrównało, jednak dzięki akcji 3+1 Martyce’a Kimbrougha rywale byli w nieco lepszej sytuacji. Ponownie zaczęli odskakiwać po upływie 6 i pół minuty 2. kwarty. Bydgoszczanie zaliczyli serię 6:0 i wrócili do dwucyfrowego prowadzenia. W końcówce 1. połowy udało się jeszcze zniwelować straty i obie drużyny schodziły do szatni przy wyniku 41:35.
Trzecia kwarta rozpoczęła się niemal jak pierwsza. Pierwsze punkty zdobyła Qemetica Noteć, jednak potem dobrą passę zaliczyli rywale. Po trafieniu Sebastiana Rompy było 41:37 i jeszcze każdy scenariusz był możliwy. Niestety Enea Astoria zanotowała serię 15:0! Dzięki temu osiągnęła także najwyższe prowadzenie tego wieczora. Kolejne akcje naszej drużyny kończyły się niepowodzeniem, co brutalnie wykorzystywali dobrze dysponowani rywale. Biało-niebiescy nie zdobyli punktu przez prawie 4 i pół minuty. Ten okres miał bardzo duży wpływ na losy meczu. Niemoc w ataku przełamał Jan Malesa. W kolejnych posiadaniach udało się nieco zniwelować straty, jednak nadal różnica pomiędzy obiema ekipami była dwucyfrowa. Biało-niebiescy starali się odrabiać, jednak rywale odpowiadali przez co trudno było jeszcze bardziej się zbliżyć. Problem stanowiły także rzuty wolne. Nasi zawodnicy nie wykorzystywali ich, a w całym meczu rzucali na 50% skuteczności. Po 30 minutach gry w Bydgoszczy było 66:53.
Podczas ostatniej kwarty biało-niebiescy starali się zniwelować straty, a rywale kontrolować przebieg meczu. Na udaną akcję Qemetica Noteci odpowiadali koszykarze Enea Abramczyk Astorii. Różnica pomiędzy obiema ekipami oscylowała wokół 12 punktów. Trudno było przełamać barierę przewagi dwucyfrowej. Minuty upływały, a ten stan rzeczy nie ulegał zmianie. Bydgoszczanie byli coraz bliżej 8. zwycięstwa z rzędu. Dwie trójki Darrella Harrisa doprowadziły do rezultatu 86:76, ale kolejne ofensywne posiadanie zakończyło się niepowodzeniem. Koszykarze zespołu z Bydgoszczy dołożyli jeszcze 2 punkty, co dało wynik końcowy 88:76.
Punktacja:
Enea Abramczyk Astoria: Kiwilsza 20, Wińkowski 17, Kamiński 15, Kimbrough 15, Dzierżak 7, Wilk 5, Chyliński 5, Nowakowski 4, Andrzejewski 0, Siewruk 0
Qemetica Noteć: Harris 20, Washington 17, Sobiech 11, Malesa 11, Marcinkowski 9, Robak 3, Ulczyński 2, Rompa 2, Samolak 1, Filipiak 0
red. Tomasz Mierzwa