Po wyjazdowej porażce na inaugurację roku przyszła pora na pierwszy domowy mecz w 2025 roku. W sobotę o godzinie 18 Qemetica Noteć Inowrocław zmierzy się z ŁKS-em Coolpack Łódź.
W Poznaniu rozpoczęliśmy drugą rundę fazy zasadniczej. Enea Basket zrewanżował się za porażkę w pierwszym meczu. Teraz nasza drużyna może zrobić to samo przeciwko ŁKS-owi Coolpack. Pojedynki łódzko-inowrocławskie elektryzowały kibiców w 2 ostatnich sezonach 2. ligi. Najpierw oba zespoły rywalizowały o pierwsze miejsce w grupie A, a w poprzednich rozgrywkach spotkały się także w finale całej ligi. W tym przypadku stwierdzenie, że te kluby znają się doskonale nie będzie nadużyciem.
W tym sezonie sytuacja obu drużyn nieco różni się od siebie. Qemetica Noteć znajduje się w czołówce ligi i pierwszą rundę zakończyła na 3. miejscu. Dodatkowo jest niepokonana na własnym parkiecie. Łodzianie zajmują 13. miejsce z dorobkiem 26 punktów. Wygrali 8 spotkań, natomiast 10 przegrali. Mają identyczny bilans u siebie i na wyjeździe – 4 zwycięstwa i 5 porażek. Na początku grudnia ŁKS Coolpack pokazał, że potrafi być groźny na wyjazdach. Wówczas wygrał w Poznaniu i Łańcucie. W kolejnych 3 spotkaniach musiał uznać wyższość rywali. Serię porażek przerwał w ostatniej kolejce, w której wygrał z HydroTruckiem Radom.
Zdecydowanym liderem drużyny jest Oleksandr Antypov. Ukrainiec był rozwiązaniem na problemy zdrowotne środkowych, a okazał się jednym z najlepszych zawodników całej ligi. Ma na swoim koncie 321 punktów, co jest 7. najlepszym wynikiem w Pekao S.A. 1. lidze. Zebrał 172 razy, czyli jest trzecim najlepiej zbierającym zawodnikiem w lidze. Jeśli chodzi o zbiórki w obronie to tutaj jest już najlepszy. Najwięcej asyst w drużynie ma Marcin Tomaszewski, który rozdał 90 ostatnich podań. Taki dorobek stanowi 8. wynik w całych rozgrywkach. Nie można zapominać o Norbercie Kulonie, który wiele razy pokazywał dobrą dyspozycję w meczach przeciwko Qemetica Noteci. Nasz zespół także ma swoich przedstawicieli w czołowej 10 ligowych statystyk. James Washington ma na swoim koncie 296 „oczek”, co stanowi 9. wynik. Amerykanin jest najlepszym asystentem z dorobkiem 130 asyst.
Dodatkowego smaczku tej rywalizacji dodaje fakt, iż to ŁKS Coolpack jest ostatnią drużyną, która wygrała mecz w Inowrocławiu. 14 lutego 2024 roku łodzianie pokonali Noteć 80:70 i od tamtej pory nikomu nie udała się ta sztuka. Mecze z tą drużyną nie należą do naszych ulubionych. Na ostatnich 7 spotkań przeciwko ŁKS-owi Coolpack Qemetica Noteć wygrała zaledwie jeden raz, w finale 2. ligi. W drugiej kolejce tego sezonu było bardzo blisko dogrywki, ale ostatecznie zaważyła słaba pierwsza kwarta. Teraz wszyscy w Inowrocławiu mają nadzieję, że uda się nieco podreperować niekorzystny bilans tej rywalizacji.
red. Tomasz Mierzwa