Ciech Noteć awansowała do kolejnej rundy play-off II ligi. W rewanżowym spotkaniu biało-niebiescy pokonali MKK Kuchinox Interon Siejko Zgierz 97:62. Dzięki temu już w sobotę zagramy z UKS Trójką Żyrardów.
Musieliśmy radzić sobie bez Piotra Robaka, Mateusza Stawiaka i Marcina Majera. Rewanżowe zmagania w pierwszej rundzie rozpoczęliśmy w składzie: Aleksander Filipiak, Mikołaj Grod, Remon Nelson, Łukasz Bodych i Mateusz Stańczuk.
Od początku spotkania podopieczni Huberta Mazura narzucili swój rytm gry i zaczęli budować przewagę już w pierwszych minutach. Rzucanie rozpoczął kapitan Aleksander Filipiak, który wykorzystał oba rzuty wolne. Z każdym kolejnym posiadaniem rosła różnica pomiędzy obiema ekipami. Biało-niebiescy nawet jeśli nie trafiali za pierwszym razem często zbierali w ataku i skutecznie ponawiali atak. W ten oto sposób po prawie 4 minutach gry Ciech Noteć prowadziła 13:5, a trener rywali poprosił o przerwę na żądanie. Po niej niewiele zmieniło się na parkiecie – nasz zespół nadal dominował. Nie pozwalał na za wiele przeciwnikom, a sam dorzucał kolejne punkty. Zaliczyli serię 16:0. Goście nie dołożyli żadnej zdobyczy przez 4 minuty. Dzięki temu zarysowała się wyraźna przewaga inowrocławian. Pierwsza kwarta zakończyła się rezultatem 31:15.
Druga część gry nie zaczęła się najlepiej dla naszych koszykarzy, bowiem po celnym rzucie Mikołaja Groda nastąpiła niemoc w ataku. Ciech Noteć nie zdobyła punktu przez 3 minuty. Goście w tym czasie rzucili 4 „oczka”, więc nie udało im się znacznie zniwelować strat. Kolejne minuty to powrót do obrazu z pierwszej kwarty – powiększanie przewagi inowrocławian. Łukasz Bodych zdobył 8 punktów z rzędu, dzięki czemu różnica pomiędzy obiema ekipami wynosiła już ponad 20 „oczek”. Goście zaliczali straty i nie kończyli skutecznie swoich akcji. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 47:24. Rywale w drugich 10 minutach rzucili 9 punktów.
Po przerwie obraz gry nie zmienił się. Podopieczni Huberta Mazura, mimo osłabień i wysokiego wyniku nie odpuszczali i dokładali kolejne „oczka” do swojej przewagi. Zaliczyli serię 14:4, co jeszcze bardziej przybliżało ich do drugiej rundy play-off. Bardzo ciekawe i efektowne zagrania prezentował Aleksander Filipiak, a wiele akcji pod koszem wykańczał Mikołaj Grod. Ciech Noteć dobrze broniła nie pozwalając rywalom łatwo wchodzić pod kosz. Efektem czego były kolejne serie punktowe i jeszcze większa różnica pomiędzy obiema ekipami. Po trzecia kwarcie był rezultat 77:43.
Przewaga Ciech Noteci w meczu rewanżowym była bardzo duża, a dokładając spotkanie w Zgierzu awans był o krok. Należało rozegrać 4. kwartę. Okazję gry dostali wszyscy dostępni koszykarze. Z dobrej strony pokazał się Eryk Bembnista, który w jednej akcji
efektownie minął przeciwnika i zdobył 2 „oczka” będąc faulowanym. Biało-niebiescy dorzucali punkty i jeszcze bardziej przypieczętowali zasłużony i pewny awans. Koniec końców spotkanie zakończyło się rezultatem 97:62. Aż 3 zawodników w naszym zespole
zaliczyło double double:
Mikołaj Grod – 26 punktów, 11 zbiórek
Jakub Kondraciuk – 19 punktów, 11 zbiórek
Aleksander Filipiak – 10 punktów, 10 asyst.
Po meczu powiedział kapitan Aleksander Filipiak:
Osobiście jestem bardzo zadowolony. Graliśmy bardzo dobrze w ataku i obronie, mimo tego że byliśmy w osłabionym, okrojonym składzie bez dwóch bardzo ważnych zawodników. Wyglądało to fajnie i ważne jest to, że mimo wypracowanej do przerwy zaliczki i zaliczki z pierwszego meczu nie poddaliśmy się i cały czas dokładaliśmy punkty. Szlifowaliśmy nasze elementy, które jeszcze wymagają poprawy i mam nadzieję, że to tylko zaowocuje w przyszłości.
Punktacja:
Ciech Noteć: Grod 26, Bodych 23, Kondraciuk 19, Filipiak 10, Stańczuk 8, Bembinsta 6, Marciniak 3, Nelson 2, Gawarecki 0, Fajfer 0
MKK Kuchinox Interon Siejko: Świt 14, Shcherbatiuk 9, Kochaniak 8, Mycko 7, Ćwirko-Godycki 5, Ferenc 5, Frątczak 4, Lewandowski 4, Dylik 2, Stegliński 2, Małoń 2, Mirowski 0
red. Tomasz Mierzwa