Kolejne zwycięstwo stało się faktem. Ciech Noteć pokonała Energa GAK Gdynia 84:60. Jest to czwarty triumf z rzędu i daje nam to utrzymanie fotelu lidera. Najwięcej punktów po stronie naszego zespołu zdobył Jakub Dłoniak.
Do spotkania przystępowaliśmy jako niepokonana drużyna, natomiast ekipa z Gdyni miała za sobą tylko jeden mecz. Sobotnie starcie w pierwszej „piątce” zaczęli: Michał Samolak, Łukasz Bodych, Piotr Robak, Jakub Dłoniak i Darrell Harris. Do Gdyni jak zwykle dotarli nasi kibice.
Już od początku meczu mieli okazje do radości. Rzucanie w spotkaniu 4. kolejki zaczął Łukasz Bodych. Najpierw zakończył akcję spod kosza, a następne punkty zaliczył po zbiórce w ataku. Dobre wejście w mecz dopełnił Jakub Dłoniak, który dorzucił kolejne „oczka” po przechwycie Piotra Robaka. Dzięki temu nasz zespół prowadził 6:0. W następnych minutach do głosu zaczęli dochodzić gospodarze. Doprowadzili do rezultatu 6:8. Od tamtej pory zdecydowanie dominowała Ciech Noteć. 4 ostatnie minuty wygrali w stosunku 12:0. Ostatecznie pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 25:8.
W drugich 10 minutach gdynianie przełamali swoją niemoc rzutową i zdobyli 2 punkty. Szybko odpowiedział Mateusz Stańczuk, który w kolejnej akcji także zapunktował. Od jego trafienia rozpoczął się bardzo dobry okres biało-niebieskich. Rywale nie trafiali bądź popełniali błędy, natomiast nasi koszykarze wykorzystywali to po drugiej stronie parkietu. Po 3 minutach drugiej kwarty było 12:34. W następnych posiadaniach punktował Darrell Harris. Niemoc Energa GAK trwała dalej. Przełamali ją po ponad 4 minutach bez punktu. Druga połowa tej kwarty była lepsza w ich wykonaniu jeśli chodzi o skuteczność, ale mimo tego nie byli w stanie skutecznie odrabiać strat. Na przerwę oba zespoły schodziły przy wyniku 26:48.
Podopieczni Huberta Mazura wypracowali sobie solidną przewagę i już po pierwszej połowie byli bliżej kolejnego zwycięstwa. Początek po przerwie był bardziej wyrównany. Różnica pomiędzy obiema ekipami oscylowała wokół 20 punktów. Po trafieniu Bartosza Mońko na tablicy świetlnej widniał wynik 38:55. Wówczas trener Hubert Mazur zdecydował się poprosić o przerwę na żądanie. Po niej utrzymywała się sytuacja z początku kwarty. Biało-niebiescy rozegrali kilka ciekawych i szybkich akcji w ataku. Po jednej z nich za 3 trafił Łukasz Bodych. Od tamtej pory ponownie zaczęła rosnąć przewaga Ciech Noteci. Wówczas dobry okres w ataku zaliczył Damian Szczepanik, który także zanotował trafienie za 3. Po nim prowadziliśmy 68:43. Ostatecznie po 3. kwartach biało-niebiescy wygrywali 71:47.
Ostatnie 10 minut dzieliło nasz zespół od kolejnego triumfu. Był to najbardziej wyrównany fragment tego spotkania. Obie drużyny punktowały równo i notowały straty. Na parkiecie pojawili się wszyscy zawodnicy, którzy wyjechali z Inowrocławia do Gdyni. Prawie każdy z nich zanotował trafienie. Czwarta kwarta zakończyła się remisem 13:13, a cały mecz rezultatem 84:60 na naszą korzyść. Najwięcej punktów dla naszej drużyny rzucił Jakub Dłoniak (20), a Darrell Harris kolejny raz w tym sezonie zaliczył double double (10 punktów i 10 zbiórek).
Punktacja:
Energa GAK: Sternicki 13, Mońko 11, Zabrocki 9, Wilk 8, Ozdowski 6, Ponitka 6, Nowak 4, Kiejzik 3, Bruździak 0, Kośnik 0, Rożyk 0, Kuten 0
Ciech Noteć: Dłoniak 20, Bodych 15, Szczepanik 12, Stańczuk 12, Robak 10, Harris 10, Karpik 2, Samolak 2, Fajfer 1, Stawiak 0, Bembnista 0, Gawarecki 0
red. Tomasz Mierzwa