Kolejna nerwowa końcówka

1 rok temu | 27.01.2023, 10:12
Kolejna nerwowa końcówka

Ciech Noteć pokonuje Trefl II 66:63, mimo prowadzenia przez prawie cały mecz nasi koszykarze do końca musieli drżeć o wynik. Ostatecznie dzięki „trójce” Remona Nelsona szala zwycięstwa przechyliła się na naszą korzyść. Dzięki temu podopieczni trenera Huberta Mazura zapisali na swoim koncie 13. zwycięstwo.

Spotkanie rozpoczęliśmy w składzie: Aleksander Filipiak, Jakub Kondraciuk, Mateusz Stańczuk, Piotr Robak i Łukasz Bodych. Rzucanie w środowym meczu rozpoczęli miejscowi. Mimo tego początek starcia był bardzo wyrównany. Na pierwsze prowadzenie Ciech Noteć wyszła po celnych rzutach wolnych Aleksandra Filipiaka, jednak długo nie utrzymał się ten wynik. Gospodarze nie odpuszczali naszym koszykarzom. Ostatecznie cała pierwsza kwarta była bardzo wyrównana i żadna ze stron nie mogła wypracować większej przewagi.

Przełamanie nadeszło w kolejnej części gry. Biało-niebiescy ruszyli od początku do wypracowywania przewagi i po prawie 2 minutach drugiej kwarty wypracowali wynik 22:17. Była to dotychczas największa różnica w tym meczu na naszą korzyść. Początkowo Trefl II nadal odpowiadał, jednak wraz z upływającymi sekundami zarysowywała się coraz większa różnica. Kluczowa była seria 10:0. W drugiej kwarcie kibice mogli zobaczyć kilka efektownych akcji pod koszem. Zawodnik Trefla II Sopot zaliczył bardzo efektowny wsad, a Łukasz Bodych kilka akcji zatrzymał blokiem. Dodatkowo stale rosła przewaga naszych koszykarzy – po kolejnej serii punktowej na tablicy widniał rezultat 39:25 i przy takim obie ekipy zeszły na przerwę. Nic wówczas nie zwiastowało problemów w dalszej części meczu.

Druga połowa zaczęła się także od kolejnych punktów przewagi na korzyść Ciech Noteci. Sytuacja nieco zmieniła się po upływie 2 minut, wtedy gospodarze zaczęli odrabiać, a nasi koszykarze nie trafili do kosza przez 3 minuty. Pojawiło się kilka strat i błędów. W połowie kwarty doszło do zniwelowania straty do 9 „oczek”, natomiast na 3 minuty przed końcem tej części meczu trener Hubert Mazur był zmuszony do wzięcia przerwy na żądanie. Młodzi rywale bardzo dali się we znaki, jednak częściowo udało się odeprzeć ich „szarżę” i na ostatnią kwartę wychodziliśmy przy wyniku 55:45.

Decydujące 10 minut rozpoczęło się od wyrównanego okresu. Kolejnym wsadem popisał się zawodnik Trefla II, a w obronie blokiem akcję zatrzymał Łukasz Bodych. Podczas pierwszych 3 minut oba zespoły rzuciły po 6 punktów i nadal utrzymywało się 10 „oczek” różnicy. Od tamtej pory w naszej drużynie ponownie nastąpiła niemoc strzelecka, którą skutecznie wykorzystywali miejscowi. Ponownie Hubert Mazur musiał wziąć przerwę na żądanie, ponieważ kolejne akcje w ofensywie kończyły się fiaskiem. Ten zabieg nie wybił z rytmu naszych rywali i konsekwentnie zbliżali się do Ciech Noteci. Sytuacja zaczęła robić się coraz gorsza, aż na półtorej minuty przed końcem meczu Trefl II wyrównał stan meczu. Biało-niebiescy prowadzili już nawet 16 punktami, ale na 90 sekund przed końcową syreną wszystko zaczęło się od nowa. W kluczowym momencie złą passę przełamał Piotr Robak. Jego trafienie dało pierwszą od ponad 5 minut zdobycz dla naszej drużyny. Rywale odpowiedzieli i ponownie był remis. Ostatnie sekundy decydowały o końcowym triumfie. Piotr Robak nie trafił, jednak zaliczył zbiórkę w ataku i podopieczni Huberta Mazura nadal mieli okazję przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Emocje sięgały zenitu podobnie jak w starciu z Tarnovią. Tak samo jak w tym spotkaniu w kluczowym momencie trafił Remon Nelson i dał trzypunktowe prowadzenie. Gospodarzom pozostało 7 sekund. Nie wykorzystali rzutu z dystansu i kolejne zwycięstwo Ciech Noteci stało się faktem.

Punktacja:

Trefl II: Gurtatowski 13, Olechnowicz 11, Toczek 11, Nagel 10, Wojtyka 8, Adamiec 5, Jaszczerski 3, Jęch 2, Krzebietke 0, Kowalski 0, Easaw 0, Mroczkowski 0

Ciech Noteć: Robak 15, Nelson 14, Filipiak 11, Kondraciuk 9, Stańczuk 8, Majer 4, Marciniak 3, Bodych 2, Stawiak 0

red. Tomasz Mierzwa

Udostępnij