Rozczarowująca porażka

1 rok temu | 14.11.2022, 08:28
Rozczarowująca porażka

Przegrywamy z SMS-em PZKosz Władysławowem 76:71. Ta przegrana boli tym bardziej, że w czwartej kwarcie prowadziliśmy 8 punktami, a wcześniej odrobiliśmy 18 „oczek” straty. Już czwarty raz w tym sezonie musieliśmy uznać wyższość rywali.

Spotkanie rozpoczęło się fatalnie. Nie kończyliśmy swoich akcji, natomiast robili to nasi rywale doprowadzając do wyniku 10:0. Po dwóch minutach trener Przemysław Szmelter zmuszony był poprosić o przerwę na żądanie. Po niej zdobyliśmy pierwsze punkty w tym spotkaniu, a konkretniej zrobił to Aleksander Filipiak. Następnie na parkiecie panowała duża niedokładność. Żadna z drużyn nie była w stanie zdobyć punktów przez prawie 2 minuty. W kolejnych fragmentach udało się nieco zniwelować stratę do 5 „oczek”. Niestety później ponownie doszli do głosu gospodarze i pierwsza część gry zakończyła się wynikiem 19:11. Byliśmy bardzo nieskuteczni szczególnie jeśli chodziło o rzuty za 3 punkty.

Kolejne 10 minut gry także nie rozpoczęło się dobrze dla biało-niebieskich. Zawodnicy SMS-u trafili 6 punktów z rzędu i powiększyli swoje prowadzenie do nawet 15 „oczek”. Młodzi koszykarze nie zwalniali tempa i konsekwentnie odskakiwali Ciech Noteci. Podopieczni trenera Szmeltera starali się odpowiedzieć, ale tak jak w pierwszej kwarcie byli nieskuteczni. Po 15 minutach meczu miejscowi osiągnęli najwyższe prowadzenie w tym starciu – 18 punktów na plus. Niemoc strzelecką przerwał Oleksandr Shcherbatiuk, który jako pierwszy z naszego zespołu trafił z dystansu. Od tamtej pory nieco zbliżyliśmy się do rywali, jednak na przerwę schodziliśmy z 13 punktami straty.

Na drugą połowę tego spotkania wyszła zupełnie inna drużyna. Od początku nasi zawodnicy rzucili się do odrabiania strat. Nie pozwalali przeciwnikom trafiać, a sami niwelowali różnicę punktową. Koszykarze SMS-u pierwszy raz w trzeciej kwarcie zdobyli punkty po 2 minutach gry. W pierwszych 2 i pół minutach trzeciej części meczu gospodarze popełnili aż 3 razy błąd kozłowania. Pozwalało to naszej drużynie zbliżać się do remisu. Po celnym rzucie wolnym Jakuba Kondraciuka na tablicy widniał rezultat 44:40. Jeszcze lepiej sprawa wyglądała po celnym rzucie Łukasza Bodycha, bowiem od miejscowych dzieliło nas tylko jedno posiadanie. Pierwszy remis od początku spotkania miał miejsce po skutecznej akcji Mikołaja Groda. Przez 4 i pół minuty kwarty nasi rywale  zdobyli tylko 2 „oczka”. W kolejnych minutach trafiali już częściej, ale ten przestój pozwolił bardzo zbliżyć się do rywali. Po przechwycie Łukasz Bodych pomknął w stronę kosza i wsadem zdobył punkty, które wyprowadziły nas na pierwsze prowadzenie w tym meczu. Nie utrzymaliśmy go do końca tej części gry, ale przed ostatnimi 10 minutami spotkania przegrywaliśmy 2 punktami i wszystko mogło się zdarzyć.

Już w drugiej naszej akcji w ataku z dystansu trafił Mikołaj Grod i to Ciech Noteć była na czele. Bardzo szybko kolejne punkty dorzucili Mateusz Stańczuk i Jakub Kondraciuk i już po 2 i pół minutach czwartej kwarty nasza drużyna prowadziła 61:56. Trener SMS-u poprosił o przerwę na żądanie. Nie zmieniło to obrazu gry, ponieważ nadal biało-niebiescy mieli przewagę 2 posiadań. Sytuacja zmieniła się po celnej „trójce” Aleksandra Filipiaka, kiedy to nasi koszykarze mieli o 8 punktów więcej na 4 minut przed końcową syreną. Wydawało się, że kolejne zwycięstwo stanie się faktem. Niestety wtedy do głosu doszli gospodarze. Prawie w minutę odrobili wszystkie straty i doprowadzili do remisu. Zawodnicy Ciech Noteci nie potrafili odpowiedzieć na tę serię, pojawiły się niecelne podania i rzuty. Wykorzystywali to nasi rywale, którzy po udanej akcji Antoniego Siewruka doprowadzili do wyniku 71:69. Dwie i pół minuty posuchy przełamał Łukasz Bodych. Niestety miejscowi odpowiedzieli, a z dystansu nie trafił Mikołaj Grod. Zmuszeni byliśmy faulować i liczyć na to, że zawodnicy SMS-u nie będą skuteczni na linii rzutów wolnych. Połowicznie udało się, ale podobnie jak wcześniej Mikołaj Grod tak samo Oleksandr Shcherbatiuk nie zdobył „trójki” i wyciągnięcie korzystnego wyniku zrobiło się bardzo trudne. Ostatecznie spotkanie zakończyło się rezultatem 76:71.

Punktacja:

SMS PZKosz: Niemiec 17, Samiec 12, Siewruk 12, Stolarz 12, Kowalczyk 9, Szarbatke 5, Ratowski 4, Kępiński 3, Franczuk 2, Łaniewski 0

Ciech Noteć: Bodych 19, Kondraciuk 13, Grod 11, Filipiak 11, Stańczuk 9, Shcherbatiuk 6, Majer 2, Marciniak 0.

red. Tomasz Mierzwa

Udostępnij